Narzędzie do zarządzania pakietami w Kubuntu –adept – jest całkiem przyjemne, ma jednak jedna
wadę: nie obsługuje wejścia na konsoli. W związku z tym jeśli
jakikolwiek pakiet wymaga wprowadzenia danych (chociażby zwykłego
„Yes” lub „No”, jak w pakietach Javy Suna) to pojawia się problem.
Trzba użyć innego programu (np. Synaptica) lub skorzystać z emulatora konsoli.
Dzisiaj jednak zauważyłem, że ten irytujący błąd został naprawiony.
Wreszcie pozbęde się Synaptica i całego GNOMOwego śmiecia.
Miesięczne archiwum: Sierpień 2006
Zaurus SL-5500 + altboot + system w pliku loop na karcie SD/MMC
Ilość miejsca dostępna na samym urządzeniu jest zbyt niewielka,
aby ja marnowac na system ;). Dlatego warto umieścić cały / na
zewnętrznym nośniku, np. karcie MMC. W takim przypadku z pomocą
przychodzi altboot, pozwalający na uruchomienie
systemu z zewnętrznego nośnika. Oczywiście Zaurus musi posiadać
zainstalowany podstawowy system, ja wybrałem obraz zImage-64-0, który pozwala
wykorzystać całą dostępną pamięć (64MiB) jako RAM.
Pierwszym krokiem jest utworzenie na karcie systemu plików ext2
poleceniem:
$mkfs.ext2 /dev/mmcblk0p1
Oczywiście mmcblk0p1 należy zastąpić nazwą odpowiedniego
urządzenia. Potrzebujemy również katalogu, w którym podmontujemy
tymczasowo kartę:
$sudo mkdir /mnt/mmc
Następnie należy na karcie utworzyć katalog o nazwie
boot-images:
UWAGA: nie mona zmienić nazwy, inaczej altboot
nie rozpozna obrazów! $mkdir
/media/mmc/boot-images
Tu kończy się część, którą z powodzeniem można było wykonać na
samym Zaurusie. Do kolejnych działań konieczny będzie komputer z
czytnikiem kart (w zasadzie do jednego działania).
Teraz musimy wybrać obraz, który zainstalujemy na karcie. Ja
pobrałem plik zawierający obraz
środowiska OPIE. Należy go przenieść do
głównego katalogu na karcie, nie zmieniając nazwy. To wszystko, do
czego niezbędny był nam komputer 😉
. Tak przygotowaną kartę umieszczamy w Zaurusie i uruchamiamy
go. Musimy w ciągu 4 sekund nacisnąć dowolny klawisz, co pozoli nam
dostać się do menu altoboota. Wybieramy klawisz [5] Advanced
menu a następnie [8] Install RootFS from tar.gz (to
właśnie to, o co nam chodzi 😉
W kolejnym pytaniu należy wskazać medium, na którym zamierzamy
zainstalować system. W moim przypadku jest to [1] SD /
MMC.
Następnie należy zdecydować o dość istotnej kwestii: formie
instalacji. Do wyboru mamy plik loop lub bezpośrednia instalację.
Polcem plik loop, który ma tę zaletę, że bardzo łatwo da się z
niego wykonać kopię zapasową, wystarczy skopiować jeden plik!.
Zatem wybieramy [1] Imagefile.
Następnie wybieramy nazwę dla tworzonego obrazu oraz jego
rozmiar. Ja wybrałem nazwę opie (ciekawe, prawda?) o rozmiarze
200MiB. Pozostawia to trochę miejsca na karcie, które możemy
normalnie wykorzystać do składowania danych. Pozostaje nam tylko
poczekać na utworzenie obrazu na karcie i cieszyć się instalacją
OZ/Opie nie zajmującą jakże cennych megabajtów w pamięci flash
!
Writely otwarte, i co z tego?
Jak donosi Techcrunch googlowskie
Writely wreszcie działa. Wygląda całkiem nieźle:
Podoba mi się minimalistyczny interfejs, brak wszędobylskich
pastelowych kolorów i gigantycznych czcionek. Hmm, działa? Czy na
pewno?
Zadziałała natomiast metoda sugerowana przez Writely, czyli
tradycyjne dziennikarskie copy&paste:
Nie wydaje mi się, aby Writely i inne podobne narzędzia zrobiły jakąś zawrotna karierę,
ludzie ciągle jeszcze preferuja „thick clients” jeśli chodzi o
narzędzia biurowe. Chociaż z drugiej strony wiele znaczy siła przyzwyczajenia 😉
Bind umarł po zainstalowaniu poprawek
W ostatnich dniach wszystkie maszyny z RHEL4 były intensywnie
update’owane (RedHat chyba ostro się wziął za łatanie po ostatnich
raportach). Na jednej z nich zainstalowany jest
panel kontrolny Ensim, i ta maszyna mi dzisiaj fiknęła – bind nie
wstał po restarcie (swoją drogą, to strasznie męczące musieć
restartować NS po każdej manipulacji danymi stref, dlatego polecam
PowerDNS – wiele backendów, niezła wydajność i
stosunkowo bezpieczny). W logach enigmatyczne:
Aug 14 15:00:19 www9 named[647]: listening on IPv4 interface eth0, xxx.xxx.xxx.xxx#53 Aug 14 15:00:19 www9 named[647]: zone version.bind/CH: has 0 SOA records Aug 14 15:00:19 www9 named[647]: zone version.bind/CH: has no NS records Aug 14 15:00:19 www9 named[647]: view.c:347: REQUIRE((&view->references)->refs > 0) failed Aug 14 15:00:19 www9 named[647]: exiting (due to assertion failure)
Co się okazało? Ponieważ konfiguracja binda została zmieniona
przez panel Ensim, up2date nie zainstalował jego nowej wersji:
Fetching Obsoletes list for channel: rhel-i386-es-4... Fetching rpm headers... ######################################## Name Version Rel ---------------------------------------------------------- The following Packages were marked to be skipped by your configuration: Name Version Rel Reason ------------------------------------------------------------------------------- bind 9.2.4 16.EL4Config modified
Wystarczyła opcja -f (force) i po sprawie: #up2date
-f -u bind
Dell PowerEdge 1855 + Ubuntu = brak jakichkolwiek problemów ;)
Posiadamy w firmie jedną sympatyczną szafkę zawierającą serwery
blade Dell PowerEdge 1855. Jakiś czas
temu okazało się, że jeden z nich niby ma zainstalowany system, ale
jest kompletnie nie używany (wygląda zatem na to, że mam jedną
licencję SLES 9.0 na zbyciu). Niezłe
marnotrawstwo, prawda? Spytacie dlaczego wcześniej nie został do
niczego użyty? Bo mój szef jest bardzo niezdecydowany i ciężko
podejmuje decyzje. Więc podjąłem go za niego i przeznaczyłem do
implementacji testowej XEN. Cóż, Irlandia po prostu.
Pamiętając, że kilka miesięcy wcześniej szukając informacji na
temat Debiana na PE1855 natknąłem się raczej na opisy problemów niż
rozwiązań chciałem zostawić SLES na tym serwerze. Ostatecznie – i
dobrze – postanowiłem zaryzykować instalację Ubuntu Server. Całość operacji przebiegła bez
żadnego problemu.
Dla ciekawskich kilka informacji:
xxx@hostvps1:~$ lspci 0000:00:00.0 Host bridge: Intel Corporation E7520 Memory Controller Hub (rev 09) 0000:00:02.0 PCI bridge: Intel Corporation E7525/E7520/E7320 PCI Express Port A (rev 09) 0000:00:04.0 PCI bridge: Intel Corporation E7525/E7520 PCI Express Port B (rev 09) 0000:00:06.0 PCI bridge: Intel Corporation E7520 PCI Express Port C (rev 09) 0000:00:1d.0 USB Controller: Intel Corporation 82801EB/ER (ICH5/ICH5R) USB UHCI Controller #1 (rev 02) 0000:00:1d.1 USB Controller: Intel Corporation 82801EB/ER (ICH5/ICH5R) USB UHCI Controller #2 (rev 02) 0000:00:1d.7 USB Controller: Intel Corporation 82801EB/ER (ICH5/ICH5R) USB2 EHCI Controller (rev 02) 0000:00:1e.0 PCI bridge: Intel Corporation 82801 PCI Bridge (rev c2) 0000:00:1f.0 ISA bridge: Intel Corporation 82801EB/ER (ICH5/ICH5R) LPC Interface Bridge (rev 02) 0000:03:00.0 PCI bridge: Intel Corporation 6700PXH PCI Express-to-PCI Bridge A (rev 09) 0000:03:00.1 PIC: Intel Corporation 6700/6702PXH I/OxAPIC Interrupt Controller A (rev 09) 0000:03:00.2 PCI bridge: Intel Corporation 6700PXH PCI Express-to-PCI Bridge B (rev 09) 0000:03:00.3 PIC: Intel Corporation 6700PXH I/OxAPIC Interrupt Controller B (rev 09) 0000:04:04.0 SCSI storage controller: LSI Logic / Symbios Logic 53c1030 PCI-X Fusion-MPT Dual Ultra320 SCSI (rev 08) 0000:05:04.0 Ethernet controller: Intel Corporation 82546GB Gigabit Ethernet Controller (rev 03) 0000:05:04.1 Ethernet controller: Intel Corporation 82546GB Gigabit Ethernet Controller (rev 03) 0000:06:0d.0 VGA compatible controller: ATI Technologies Inc Radeon RV100 QY [Radeon 7000/VE]
oraz
xxx@hostvps1:~$ lsmod Module Size Used by dm_mirror 19712 0 bridge 52128 0 ipv6 264064 14 dm_mod 51536 3 dm_mirror parport_pc 28008 0 lp 12880 0 parport 37516 2 parport_pc,lp e1000 108980 0 hw_random 6440 0 e752x_edac 11392 0 edac_mc 14080 1 e752x_edac sg 34992 0 sr_mod 17060 0 ext3 124944 2 jbd 55336 1 ext3 ehci_hcd 31880 0 uhci_hcd 32288 0 mptspi 8584 3 mptscsih 34944 1 mptspi mptbase 48992 2 mptspi,mptscsih thermal 13456 0 processor 20796 1 thermal fan 5000 0
Obecnie na serwerze zainstalowany jest kernel z bianarnej wersji
XEN i działa 😉 Pozostało mi tylko zainstalować Dell OpenManage. Nie będzie to
z pewnością trywialne, bo Dell udostępnia to jedynie dla
wspieranych przez siebie dystrybucji, czyli RHEL i SLES.